Mój pierwszy raz w klinice piękna.
Jak wiecie boję się jakiejkolwiek ingerencji w moją twarz. Nawet wizyta u kosmetyczki kojarzy mi się z wizytą u dentysty — boli, piecze i zostawia ślady. Jednak ze względu na testowe katusze, które przechodzi moja cera musiałam znaleźć sposób na zregenerowanie jej zimą.
I tak po przeszukaniu połowy internetu znalazłam- poznajcie zabieg HydraFacial.
Uwaga, jeżeli macie łaskotki i bujną wyobraźnie, radzę psychicznie przygotować się na to, że maszyna, którą wykonywany jest ten zabieg przypomina mini odkurzacz! Ale przyjazny odkurzacz, coś na wzór tego z Teletubisiów.
... zobacz więcej